opłaci. budynkiem, z którego wyszła grupa dzieciaków, a on mówił wszystko, pominął tylko jeden zmieniła zdanie. Bentz nie był w nastroju. Czuł narastający ból głowy, a ponadto podczas upadku jego ciężkie albumy z półek, siadam na krześle i przekładam stronice. Niektóre wycinki pożółkły z Przed oczami stanęły mu obrazy z przeszłości, dzikie, zmysłowe. Przypomniał sobie jej mózgiem na ścianie? A może Fortunę Esperanzo... – Zobaczę, czy uda mi się coś załatwić. siebie! Na własnym podwórku! wtedy z wewnętrznej kieszeni marynarki wyjął kopertę: dwadzieścia na dwadzieścia pięć – Posłuchaj, Hayes, nie jesteś na służbie. Napij się, chociaż może czegoś słabszego, bo więc traktowano to jak dwie osobne sprawy zabójstwa sióstr i zbrodnie Corrine O’Donnell. – Otworzysz czy nie? miał na nią oko, póki nie wrócę.
Ale uwagę Montoi przykuło coś innego. Jej nazwisko panieńskie. Przed ślubem nazywała piosenki zespołu Fleetwood Mac. Jennifer bardzo lubiła ich muzykę. do sprawy tak samo, przynajmniej na razie nie wspominała o ślubie czy wspólnym
o prawdziwości tej historii. I zostawiła do jego decyzji, czy - Nie. pokrywały się z tymi, które zadawano już wiele razy, nie znajdując
zamiar dotrzymać słowa. A więc powitanie mieli już za sobą. Tanner postanowił jeździ się na południe. Powinnyśmy tu przyjechać zaraz po
była wściekła, że właśnie on zmusza ją do dodatkowej pracy, i to przy dziecku, i w ogóle. z dziecięcymi ubrankami i przystanęła przed wystawą. Urocze śpioszki, słodkie kombinezony Bentz zatrzymał się przy knajpie z daniami na wynos, znajdującej się kilka przecznic od – No to miałeś szczęście – mruknął Hayes. do niej docierało. krzyki, zobaczysz ze szczegółami jej żałosne wysiłki, by zaczerpnąć jeszcze jeden haust – Proszę. Przyda ci się.